![]() |
rys.1. Kartusz z roku 1700 |
Korzystając z historycznej atmosfery jaka wytworzyła się przy okazji obchodów 1050-lecia chrztu Polski, pozwoliłem sobie zbadać raz jeszcze dostępne źródła dotyczące powstania Warszawy. Oczywiście dzieje miasta nie sięgają czasów Chrztu, toteż Mieszko I nie mógł nawet myśleć o przeniesieniu tu stolicy swego młodego państwa. Ta decyzja przypadła w udziale dopiero Zygmuntowi III Wazie wiele stuleci później. Niemniej jednak Warszawa też ma już na karku kilka setek, dlatego też warto sobie jej historię przypomnieć. Zacznijmy więc od początku.
![]() |
rys.2. Konrad I mazowiecki (1187/8-1247) wg wyobrażenia Jana Metejki |
Nie zachowało się wiele informacji mówiących o powstaniu miasta, brak też dokumentów lokacyjnych. Historię trzeba rekonstruować na podstawie skąpych źródeł. A historia ta zaczyna się dawno, w XIII wieku, w czasach rozbicia dzielnicowego. Wieś o nazwie Warszawa pojawia się po raz pierwszy w źródłach niemieckich pod datą 1224 [1]. Dobry to powód, aby rozpocząć od krótkiego omówienia najważniejszych zagadnień związanych z panowaniem księcia Konrada I mazowieckiego (fundatora mazowieckiej linii Piastów), które przypada właśnie na ten czas. Nie można bowiem wykluczyć, że to jego rządy, choćby pośrednio, miały wpływ na powstanie osady/wsi, grodu, a później miasta Warszawy.
Istniejące od 1138 księstwo mazowieckie ze stolicą w Płocku, od początku swego istnienia podległe
było dzielnicy sienioralnej z siedzibą w Krakowie. Konrad I, obejmując w 1200 roku
rządy nad Mazowszem, dokonał rozłamu, uniezależniając rozległe księstwo od woli książąt krakowskich. W tym upatrywałbym właśnie głównego czynnika mającego wpływ na dalsze wypadki. Konrad słynął co prawda z okrutnych rządów, a w dodatku sprowadził na nasze ziemie Zakon Krzyżacki, lecz niewątpliwie oddał też Mazowszu pewne zasługi, dając się poznać jako sprawny organizator. Mazowsze, leżące na uboczu Królestwa Polskiego, słabo zurbanizowane, porośnięte gęstymi lasami, nękane najazdami Litwinów i Rusów, nie było terenem wymarzonym. Konrad, korzystając z samowładztwa, dążył do zmiany tego stanu rzeczy. W pierwszej kolejności ustanowił prywatną własność ziemską co pobudziło rozwój osad i grodów będących zalążkiem sprawnej administracji księstwa. Książę zorganizował też na Mazowszu, niezbyt jeszcze zchrystianizowanym, życie religijne. W 1238 ufundował kościół św. Katarzyny na Służewiu (obecnie w granicach Warszawy). Prężnie rozwijał się Czersk. Powstała tam początkowo kaplica, a następnie kolegiata św. Piotra. Można zaobserwować wyraźne skupienie osadnictwa w istniejących już osadach i grodach oraz powstanie i rozwój nowych ośrodków. Istniały już wówczas w okolicy późniejszej Warszawy wieś Solec, na przeciwległym brzegu osada Kamień, a także Targówek i Bródno, a możliwe, że i w tym czasie na wschodnim brzegu Wisły wyprażało się już lasy - co dało początek późniejszej Pradze.
![]() |
Kościół pw. św. Katarzyny, ul. Fosa 17 |
![]() |
rys.3. Księstwo mazowieckie w latach 1248-1351 / u dołu: Herb Księstwa |
Zaledwie siedem lat po śmierci Konrada I (zm. 1247) książę Ziemowit (Siemowit) I ma już życzenie budować sobie rezydencję w Warszawie, wzywając, w akcie z 1254 roku, wszystkich chętnych do przybycia w tę okolicę:
Niech przybywają goście każdego narodu, pewni, że wolni od wszelkiej służebności używać będą praw takiej prowincji lub miasta, jakie sami sobie wybiorą. [2]Czy był to sprytny zabieg, powiedzielibyśmy - wizerunkowy, mający na celu zachęcić ludność do przybywania w ten rejon, czy faktycznie Warszawa dorosła już do bycia rezydencją książęcą? Nie bez znaczenia jest fakt, że jej położenie geograficzne sprzyjało osadnictwu i szybkiemu rozwojowi. Okoliczne ziemie były niezwykle zasobne w towary: wszechobecne lasy dostarczają budulca, zwierzyna leśna zapewnia pożywienie oraz skóry, liczne barcie dostarczają miodu, kwitnie handel. Wisła składa codzienną daninę z ryb, jest również dogodnym szlakiem komunikacyjnym i spełnia funkcję obronną. Przyjmuje się, że pierwsze umocnienia zaczęto wznosić jeszcze w końcu XIII wieku, a więc za panowania Konrada II czerskiego. Jan Bystroń sugeruje rok 1280. Istotnie, podczas prac archeologicznych prowadzonych na terenie Starego Miasta po II wojnie światowej, natrafiono na ślady potężnego wału gliniano-piaskowego (ok. 6 metrów wysokości), biegnącego równolegle do obecnej ulicy Podwale. Miał on jednak pochodzić z przełomu XIII/XIV wieku. [3]
![]() |
rys 4. Szkice umocnień z XIV wieku, o których mowa w tekście powyżej. Po lewej wał ziemny z przełomu XIII/XIV wieku, po prawej mury warowne z połowy XIV wieku. Szkice sporządził Zdzisław Tomaszewski |
Potwierdzałoby to hipotezę, że już w tym czasie Warszawa była dość prężnym, a przynajmniej obiecującym ośrodkiem, skoro tak dużą wagę przywiązywano do jego obronności. A położenie osady było ze wszech miar dogodne i pod tym względem. Przytoczmy słowa Jana Bystronia.
[teren osady] od strony Wisły broniony jest przez stromą skarpę, wznoszącą się mniej więcej 25 metrów nad poziom rzeki, wówczas bezpośrednio przy wysokim brzegu płynącej, z boków, od północy, ograniczał miasto parów ulicy Mostowej, od południa zaś podobny parów ulicy Źródłowej. Teren zatem obronny z trzech stron, równy, z własnym źródłem na Szerokim Dunaju. (...) Warunki terenu narzucają miastu formę, owalną od zachodu, bardziej spłaszczoną od strony Wisły. [4]
![]() |
rys.5. Herb miasta z 1652 roku |
Kolejna informacja związana z historią miasta pochodzi z roku 1310, w którym to starzejący się książę mazowiecki Bolesław II, dzieli swe ziemie na trzy księstwa i rozdziela je swoim synom: książę Trojden I otrzymuje księstwo czerskie, książę Wacław księstwo płockie, natomiast książę Ziemowit II księstwo warszawskie. Warszawa była już widać właściwa, aby uczynić ją stolicą księstwa, choćby niewielkiego. Można przyjąć, że znajdowało się tam już przynajmniej kilka porządnych budowli, godnych miana siedziby książęcej - a więc murowanych, względnie podmurowanych. Naturalnie przewaga zabudowy drewnianej w tym okresie jest więcej niż pewna i stan ten miał utrzymać się jeszcze przez kolejne dwieście lat [6]. Potwierdzają to również pojawiające się w późniejszych latach częste wzmianki o trawiących miasto pożarach. Niemniej jednak widać wyraźny wzrost znaczenia osady, za którym musiały iść potężne inwestycje.
Wyraźnie zapisuje się Warszawa na kartach historii dopiero w roku 1339 [7]. W roku tym, dnia 15 września, we wnętrzach kościoła (obecnie bazyliki archikatedralnej) św. Jana Chrzciciela odbył się słynny proces pomiędzy Koroną Królestwa Polskiego a Zakonem Krzyżackim. Krzyżacy już wówczas dość swobodnie dokazywali na Kujawach i Pomorzu, okazjonalnie urządzając rajdy na polskie ziemie rabując i niszcząc co się da. Ówczesny król Polski, Kazimierz III (Wielki), zaniepokojony agresywnym sąsiadem zwrócił się do papieża Benedykta XII o arbitraż. Do Warszawy ściągnęli wówczas dostojnicy zwaśnionych stron oraz legaci papiescy Galhard z Cahors (de Carceribus) i Piotr z Annecy. Co ważne dla niniejszych rozważań, w dokumencie znajduje się opis miasta sporządzony przez delegatów. Nie może być już wątpliwości, że mamy do czynienia ze znakomicie rozwiniętym, jak na owe czasy, ośrodkiem. Oto co znajdujemy w dokumencie:
Ów proces, bez względu na jego późniejsze reperkusje, był jednak niezwykle ważnym punktem w historii Warszawy. Od tej pory miasto, zapisawszy się w ten sposób w dziejach świata zachodniego, stale zyskiwało na znaczeniu. Ważną rolę odegrał w tych wypadkach książę Janusz I (1381-1429). W roku 1379 wydał on przywilej zobowiązujący mieszkańców miasta do odrestaurowania i podwyższenia nadwątlonych murów. W tym celu zwolnił mieszczan ze wszystkich danin i podatków na okres 8 (!) lat. W roku 1413 zaś, wydał nakaz wystawienia drugiej linii umocnień. W tym samym roku zdecydował się na stałe przenieść stolicę księstwa mazowieckiego z Czerska do Warszawy, nadając jej z tej okazji stosowne przywileje (rys.6.). Stolicą ową pozostanie ona aż do 1526 roku, w którym to nagła, bezpotomna śmierć ostatniego z książąt mazowieckich, Janusza III, utorowała drogę do inkorporacji Mazowsza do Korony. Była to chwilowa degradacja. Warszawę czekała przecież jeszcze niejedna zmiana, ale któż wówczas przypuszczał, że w niedługim czasie miała stać się stolicą prężnego, potężnego i gościnnego królestwa - Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
PG
[1] Meyers Großes Konversations-Lexikon, Band 20. Leipzig 1909, s. 387-389.
[2] Henryk Mościcki, Szkice Warszawskie, Wydawnictwo M. Arcta, Wrocław 1948, s.6.
[3] Szkice staromiejskie, red. Olgierd Puciaty, Hanna Szwankowska, Wydawnictwo Sztuka, Warszawa 1955, s. 99-100.
[4] Jan S. Bystroń, Warszawa, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1977, s.17.
[5] Henryk Mościcki, op.cit., s.7.
[6] Pisze Bystroń o późniejszym książęcym nakazie z roku 1431, w którym mieszcznie zobowiązani są do stawiania w rynku kamienic wyłącznie murowanych. Musiały więc jeszcze wówczas stać tam budowle drewniane.
[7] Informacje o procesie warszawskim znajdują się w aktach Lites ac res gestae inter Polonos Ordinemque Cruciferorum, wydanych przez hr. Tytusa Działyńskiego herbu Ogończyk w 1856 roku. [ Lites... t. 2 (1), ed. T. Działyński, Poznań 1856]
[8] Jadwiga Karwasińska, Proces polsko-krzyżacki w Warszawie przed sześciuset laty, Państwowe Zakłady Wydawnictw Szkolnych, Warszawa 1946, s.19-20.
[9] Jan S. Bystroń, op.cit., s.17.Wyraźnie zapisuje się Warszawa na kartach historii dopiero w roku 1339 [7]. W roku tym, dnia 15 września, we wnętrzach kościoła (obecnie bazyliki archikatedralnej) św. Jana Chrzciciela odbył się słynny proces pomiędzy Koroną Królestwa Polskiego a Zakonem Krzyżackim. Krzyżacy już wówczas dość swobodnie dokazywali na Kujawach i Pomorzu, okazjonalnie urządzając rajdy na polskie ziemie rabując i niszcząc co się da. Ówczesny król Polski, Kazimierz III (Wielki), zaniepokojony agresywnym sąsiadem zwrócił się do papieża Benedykta XII o arbitraż. Do Warszawy ściągnęli wówczas dostojnicy zwaśnionych stron oraz legaci papiescy Galhard z Cahors (de Carceribus) i Piotr z Annecy. Co ważne dla niniejszych rozważań, w dokumencie znajduje się opis miasta sporządzony przez delegatów. Nie może być już wątpliwości, że mamy do czynienia ze znakomicie rozwiniętym, jak na owe czasy, ośrodkiem. Oto co znajdujemy w dokumencie:
„książę mazowiecki z dworem swoim w rzeczonej miejscowości Warszawa pospolicie przebywa i zwykł pospolicie przebywać i zarówno przez niego i jego dwór odbywane tam są sądy cywilne i świeckie, jak przez osoby duchowne sądy kościelne (...) Stosownie do obyczaju krajowego dostęp do tego miejsca jest otwarty i bezpieczny, ponieważ jest obwiedzione murem i zaopatrzone w towar sprzedażny, ma domy i zajazdy dość przyzwoite i bezpieczne. A nadto rzeczony książę dla wszystkich mieszkańców i przybyszów pokój chowa, sprawiedliwość świadczy i nikogo w państwie swym niesłusznie ciemiężyć nie pozwala. [8]To nie żadna osadka, ale poważne, w pewnej części murowane i dobrze strzeżone miasto, ze sprawną administracją. Miasta takie nie spadają przecież z nieba, poprzedzone są zawsze latami rozwoju. Jan Bystroń dodaje, że w tym czasie:
Wójt warszawski obejmuje swą jurysdykcją Jazdowo, Młociny, Wawrzyszew, Powązki. Ma dom w Rynku i dwie włóki roli, łaźnię w mieście i karczmy w swoich wsiach. [9]Gwoli ścisłości: strona polska proces wygrała, choć Zakon nie był łaskaw się do wyroku zastosować. Sprawa znalazła więc iście dramatyczny finał na polach Grunwaldu 70 lat później.
![]() |
rys.6. Oryginalny dokument ks. mazowieckiego Janusza I, nadający Starej Warszawie prawo chełmińskie oraz przywileje [10] |
Ów proces, bez względu na jego późniejsze reperkusje, był jednak niezwykle ważnym punktem w historii Warszawy. Od tej pory miasto, zapisawszy się w ten sposób w dziejach świata zachodniego, stale zyskiwało na znaczeniu. Ważną rolę odegrał w tych wypadkach książę Janusz I (1381-1429). W roku 1379 wydał on przywilej zobowiązujący mieszkańców miasta do odrestaurowania i podwyższenia nadwątlonych murów. W tym celu zwolnił mieszczan ze wszystkich danin i podatków na okres 8 (!) lat. W roku 1413 zaś, wydał nakaz wystawienia drugiej linii umocnień. W tym samym roku zdecydował się na stałe przenieść stolicę księstwa mazowieckiego z Czerska do Warszawy, nadając jej z tej okazji stosowne przywileje (rys.6.). Stolicą ową pozostanie ona aż do 1526 roku, w którym to nagła, bezpotomna śmierć ostatniego z książąt mazowieckich, Janusza III, utorowała drogę do inkorporacji Mazowsza do Korony. Była to chwilowa degradacja. Warszawę czekała przecież jeszcze niejedna zmiana, ale któż wówczas przypuszczał, że w niedługim czasie miała stać się stolicą prężnego, potężnego i gościnnego królestwa - Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
PG
[1] Meyers Großes Konversations-Lexikon, Band 20. Leipzig 1909, s. 387-389.
[2] Henryk Mościcki, Szkice Warszawskie, Wydawnictwo M. Arcta, Wrocław 1948, s.6.
[3] Szkice staromiejskie, red. Olgierd Puciaty, Hanna Szwankowska, Wydawnictwo Sztuka, Warszawa 1955, s. 99-100.
[4] Jan S. Bystroń, Warszawa, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1977, s.17.
[5] Henryk Mościcki, op.cit., s.7.
[6] Pisze Bystroń o późniejszym książęcym nakazie z roku 1431, w którym mieszcznie zobowiązani są do stawiania w rynku kamienic wyłącznie murowanych. Musiały więc jeszcze wówczas stać tam budowle drewniane.
[7] Informacje o procesie warszawskim znajdują się w aktach Lites ac res gestae inter Polonos Ordinemque Cruciferorum, wydanych przez hr. Tytusa Działyńskiego herbu Ogończyk w 1856 roku. [ Lites... t. 2 (1), ed. T. Działyński, Poznań 1856]
[8] Jadwiga Karwasińska, Proces polsko-krzyżacki w Warszawie przed sześciuset laty, Państwowe Zakłady Wydawnictw Szkolnych, Warszawa 1946, s.19-20.
[10] oryginał znajduje się w Archiwum Głównym Akt Dawnych w Warszawie, syg. 1512.
rys.3. pochodzi ze strony Wielkie Księstwo Mazowsza.
rys.4. pochodzi z książki Szkice staromiejskie, red. Olgierd Puciaty, Hanna Szwankowska, Wydawnictwo Sztuka, Warszawa 1955.
__
Polecam też uwadze czytelników blog Warszawa średniowieczna.