Patrick Swayze – bożyszcze kobiet
na całym świecie w latach 90’ ubiegłego wieku (i później zresztą też
:)). Uznany za najseksowniejszego człowieka na ziemi (1991 r.), wybitny
aktor, tancerz i choreograf, znany jest kobietom głównie z jednych z
najlepszych romansów wszechczasów, takich jak: “Dirty Dancing” i “Uwierz
w ducha” oraz mężczyznom z niesamowitych filmów akcji (m.in. „Stalowy
świt” i „Wikidajło”). No dobra, ale co on ma wspólnego z Warszawą?
Wydawało
by się, że nic, ale czy ktoś słyszał o „Tiger Warsaw”? No właśnie. Dla
mnie również było to wielkim zaskoczeniem, gdy okazało się, że jest to
jeden z filmów Patricka z 1988 roku, znany także pod tytułem „The
Tiger”.
Główny bohater, o zacnym nazwisku
Warsaw, ma korzenie polskie*, ale wychował się i mieszkał w miasteczku
Sharon w Pensylwanii. Chuck, po postrzeleniu ojca, ucieka do Miami i
zanurza się w świat alkoholu i narkotyków. Po 15 latach nieobecności,
przyjeżdża do rodzinnego miasta, by zmierzyć się z przeszłością i
naprawić stosunki rodzinne. I to jeszcze przed ślubem swojej siostry,
która była powodem całej awantury. Nic więc dziwnego, że nikt, poza
szkolną miłością, nie cieszy się na jego widok.
Nic
więcej w filmie o Warszawie nie jest wspomniane, ale za to mamy całkiem
niezły dramat o synu marnotrawnych, który po latach wraca do domu i
próbuje poskładać rodzinę w całość, szukając wybaczenia.
*Jego
dziadek pochodzi z Warszawy – rodzice Chucka w jednej ze scen śmieją
się, że jego dziadek miał na nazwisko „Zalakanykowicz” z Warsaw, lecz po
imigracji do Ameryki, nikt nie był w stanie tego wymówić. Tak więc cała
rodzina oficjalnie została nazwa po prostu Warsaw. :)
Źródło:
Film „Tiger Warsaw” z 1988 roku, rez. Amin Q. Chaudhri.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz