W ostatnią niedzielę w kawiarni Local (Al. KEN 47) odbyło się kolejne spotkanie z cyklu dyskusji o Budżecie Partycypacyjnym dla Ursynowa, organizowane przez stowarzyszenie "Miasto Ursynów". Tym razem dyskusja wykroczyła daleko poza ustalone ramy. Dotyczyła bowiem projektu przeniesienia popularnego bazarku "Na Dołku" na pas zieleni przy ulicy Benedykta Polaka, który nie znalazł aprobaty wśród okolicznych mieszkańców.
W spotkaniu udział wzięli: autorka projektu - pani Małgorzata Siarkiewicz, pełniąca funkcję sekretarza w zarządzie Stowarzyszenia Kupców-Inwestorów „Na Dołku”, licznie przybyli mieszkańcy ulicy Polaka, przedstawiciel organizatora i zarazem moderator dyskusji - pan Jan Ławrynowicz, były radny dzielnicy Ursynów z ramienia stowarzyszenia Nasz Ursynów - pan Piotr Skubiszewski oraz dziennikarze lokalnych mediów.
Przypomnijmy, że obecnie bazarek usytuowany jest na linii południowej obwodnicy Warszawy (S2) i musi ulec likwidacji na czas budowy tunelu pod ulicą Płaskowicką. Padło na teren zielony przy ulicy Polaka.
Ziemniaki i sałata
Sednem problemu jest fakt, iż okoliczni mieszkańcy nie zgadzają się na, ich zdaniem, zniszczenie jedynego skrawka zielni w ich okolicy. Dość powiedzieć, że już wcześniej zebrano i złożono w Urzędzie Dzielnicy ok. 400-500 podpisów przeciwko tej lokalizacji, lecz te przepadły bez wieści, toteż niedzielne spotkanie od początku przebiegało w bardzo nerwowej atmosferze. Próba prezentacji projektu natychmiast przerodziła się w ostrą wymianę zdań. Strony okopały się na pozycjach, skąd co i raz wyprowadzano celne kontrataki.
Próby przekonania mieszkańców, jakie podejmowała autorka projektu oraz wtórująca jej mieszkanka pobliskiej ul. Migdałowej, spełzły na niczym. Wśród głównych zarzutów wymieniono nadmierny hałas – szczególnie w czasie weekendów, problem śmieci i związanych z tą kwestią szkodników, niedostatek miejsc parkingowych (dla kupców oraz klientów) oraz zmniejszenie wartości okolicznych mieszkań. - Wracamy do domu po ciężkiej pracy i chcemy mieć trochę oddechu, spokoju! – padło z sali.
- Ale ziemniaków i sałaty też pani potrzebuje! – dodała p. Siarkiewicz.
Pani Siarkiewicz próbowała przekonać zgromadzonych argumentem o społecznych korzyściach targowiska, przypominając jednocześnie, że proponowana lokalizacja jest wyłącznie tymczasowa. Nikt nie uwierzył ani w jej intencje (zwłaszcza, że Stowarzyszenie Kupców-Inwestorów wystąpiło do Urzędu Dzielnicy o przedstawienie warunków zabudowy spornego terenu, niezależnie od projektu złożonego w ramach BP), ani w tymczasowość realizacji, gdyż nie wiadomo jeszcze kto formalnie będzie zarządcą gruntów nad tunelem po zakończeniu budowy. Pojawiło się więc pytanie o lokalizacje alternatywne, co obniżyło na krótko temperaturę dyskusji.
Alternatywy - 4
Wśród lokalizacji, które wymienił p. Piotr Skubiszewski, znalazły się tereny: na tyłach Megasamu (Surowieckiego 10); vis'a'vis Straży Pożarnej (Płaskowickiej 40); na tyłach Areny Ursynów (rtm. Pileckiego 122). Czwartym rozwiązaniem miałoby być zorganizowanie cyklicznego weekendowego handlu obwoźnego na terenie całego Ursynowa. Z wymienionych propozycji, tylko pierwsza spełnia należyte kryteria. Niestety, Stowarzyszenie Kupców-Inwestorów nie wyraża chęci przenosin w to miejsce. Pozostałe warianty obłożone są szeregiem problemów natury formalnej, które należałoby rozwiązać przed przystąpieniem do przeprowadzki. Na to potrzeba czasu, którego już brak.
Dalsze próby znalezienia płaszczyzny porozumienia nie powiodły się. Spotkanie zakończyło się zawiązaniem komitetu mieszkańców i wybraniem przewodniczącej. Zapowiedziano dalsze protesty. Determinację mieszkańców wzmaga fakt, iż obecny prezes Stowarzyszenia „Na Dołku”, pan Piotr Karczewski, jest zarazem radnym Dzielnicy Ursynów, co zdaniem większości przybyłych zwiększa jego pozycję przeforsowania projektu niezależnie od ich sprzeciwu.
Odcinek trasy S2, który jest niejako sprawcą całego zamieszania, znajdować się będzie między węzłem „Ursynów Zachód”, a węzłem „Ursynów Wschód”. Wszystko wskazuje na to, że oczekiwana inwestycja doprowadziła, w gruncie rzeczy, do samoistnego zawiązania jeszcze jednego węzła – gordyjskiego.
Piotr Gruchała
___
* 21 maja: portal Halo Ursynów podał dziś informację, że p. Małgorzata Siarkiewicz wycofała projekt z Budżetu Partycypacyjnego - co jednak nie kończy całej sprawy.